Komentarze: 0
Cze Wam!
Dziś notka będzie prawdziwą masakrą dla Waszego układu słuchowego! ;D
Oczywiście mówię o tych układach słuchowych, które przyzwyczajone są do słuchania lekkich pop'owych brzmień.
Dzisiejszą notkę poświęcam byc może najdziwniejszym gatunkom muzyki klubowej. Dla wielu z Was zapewne określenie "muzyka" nie będzie pasowała do następujących gatunków i kawałków, do których podam Wam linki, ale faktycznie - to jest muzyka i ona posiada wiele swoich "poddanych".
Osobiście muszę powiedziec, że chociaż nawet lubię style typu hardcore i hardstyle (a to są dośc mocne gatunki), to jednak watpię w to, że następujące gatunki muzyki klubowej kiedykolwiek nawet troszeńkę polubię, bo uważam, że tego się po prostu nie bardzo da słuchac... Ale o gustach nie będziemy tutaj debatowac, bo każdy lubi coś innego ;)
Mowa nie jest tutaj o tak znanych stylach muzyki klubowej (chodzi tutaj o Polskę), jak np. techno, dance, trance, house, jumpstyle czy rave, tylko o TERRORCORE, SPEEDCORE i GABBER. Nie macie zielonego pojęcia o tych stylach i nawet w życiu o nich nie słyszeliście? Szczerze? Ja też do tamtego tygodnia nie bardzo wiedziałam, co to za muza, chociaż słyszałam już o tym. Pomysł do zainteresowania się i bliższemu przyjrzeniu się tym stylom muzy klubowej dał mi kuzyn mojego przyjaciela, który niedawno temu był w Kielcach i wylądował w klubie, w którym usłyszec można było jedynie te "mocniejsze" brzmienia. Ale nie oto tu chodzi. Zadziwił mnie jego opis tamtejszej muzyki : "Wydawało mi się, że ściany popękają! Zaczęło się całkiem normalnie, jak techniówa, a nagle wszystko zamilkło i na kilka sekund zapadła głucha cisza. Wszyscy zaczęli krzyczec z zachwytu, a ja nie wiedziałem, co począc. Ni stąd, ni zowąd nagle usłyszełam olbrzymią ścianę basu i potworny hałas, chocby z jakiejś ogromnej fabryki lub z budowy! To było niezwykłe!"
Zaczęłam się więc zastanawiac, co to mogło byc. Kumpel powiedział, że zapewne był to jakiś nadzwyczajnie mroczny hardstyle, ale po "przekopaniu" internetu doszłam do wniosku, że musi byc to coś innego. No i wtedy napotknełam się na Terrorcore, który idealnie pasował do opisy mojego kumpla. Ale zacznijmy najpierw od wytłumaczenia, co to Terrorcore, Speedcore i Gabber (już kiedyś pisałam trochę o terrorcore i speedcore w ciekawostkach, jednak dziś więcej na ten temat).